• Głód zmysłowy - o byciu mamą
    lifestyle

    Głód zmysłowy

    Bardzo spodobało mi się to sformułowanie. To słowa Mirosława Hermaszewskiego przytoczone w książce „Cena nieważkości” Dariusza Kortki i Marcina Pietraszewskiego. Astronauta tak właśnie czuł się, gdy przebywał w kosmosie. A ja tak samo określiłabym to, co czuję odkąd zostałam mamą. Dopiero teraz uświadomiłam sobie, że bycie mamą, przynajmniej przez te pierwsze miesiące, to m.in. ogromna samotność, monotonia i niewola. Wiem…brzmi strasznie, ale karmiąc nocą myślałam, że jestem ostatnim żyjącym człowiekiem na Ziemi. No i jeszcze mój syn wczepiony w pierś i wysysający ze mnie wszystkie siły… Nasza piosenka to „Pić jeść spać. Jak Tamagotchi tylko pić jeść spać”. Często ją wtedy grali w radiu, którego słuchałam nawet nocą, żeby zmniejszyć…