-
Niezwykła historia Szwedki, która trafia do Afryki czasów kolonialnych
Lubię takie niespodzianki! Na tą książkę trafiłam zupełnie przypadkowo. Sięgnęłam po nią ponieważ spodobał mi się tytuł. Nigdy wcześniej nie czytałam powieści tego autora, choć słyszałam o nim za sprawą serii kryminalnej ze słynnym bohaterem, policjantem Kurtem Wallanderem. Czytam dużo książek, więc w każdej kolejnej szukam czegoś odmiennego – klimatu, bohaterów, innego sposobu pisania, egzotycznego miejsca czy historycznego tła. Tutaj znalazłam nietuzinkową historię młodej dziewczyny i Afrykę czasów kolonialnych. Już sama Afryka wystarczyłaby na pobudzenie wyobraźni, a tu dodatkowo pisarz umieścił całą gamę nieszablonowych postaci. Do napisania książki przyczyniła się ponoć historia, którą autor zasłyszał od swojego znajomego – badacza i znawcy Afryki. Wspomniał on o dziwnych dokumentach, które odnalazł…