Ucznia architekta warto przeczytać choćby dla magicznego klimatu Stambułu XVI wieku!
To historia młodego chłopaka, który ucieka z domu po śmierci ojca i konflikcie z nowym mężem matki. Niepostrzeżenie dostaje się na statek, którym Czhota – słoń należący do jego rodziny – ma zostać przetransportowany do Stambułu, jako dar dla sułtana Sulejmana.Tak rozpoczyna się „Uczeń architekta”, który zachwycił mnie egzotyką, mądrością i rozbudowaną fabułą!
Podczas rejsu przydzielony słoniowi opiekun, zostaje zamordowany. Jego miejsce zajmuje Dżahan. Szantażowany przez kapitana statku, ma po dotarciu do pałacu kraść dla niego wartościowe przedmioty. Tylko wtedy kapitan nie zdradzi prawdy o pochodzeniu chłopaka i o tym, że nie jest on prawdziwym opiekunem słonia.
Wraz z głównym bohaterem trafiamy więc do pałacu sułtana w Stambule. Jest tam już cała menażeria zwierząt, którymi opiekuje się barwna grupa różnej narodowości. Dżahan musi odnaleźć się w tym nieznanym świecie. Biały słoń wzbudza powszechne zainteresowanie. Dzięki temu chłopak poznaje córkę sułtana – Mihrimah. Zakochuje się w niej, choć niemalże nie śmie na nią spojrzeć. Mihrimah regularnie odwiedza go ze swoją opiekunką Hesną Khatun. Podczas wizyt Dżahan opowiada córce sułtana historie o sobie i słoniu.
„Dżahan wtedy nie zdawał sobie sprawy, że wartość naszej wiary zależy nie od tego, jak mocna jest i niezłomna, ale od tego, ile razy jesteśmy ją w stanie odbudować.”
Dżahan darzy miłością swojego słonia i próbuje o niego dbać jak najlepiej potrafi. Związek ten nie jest jednak łatwy, ponieważ słoń ma niezwykłą siłę, a Dżahan nie zawsze jest w stanie nad nim zapanować. Jednak los mu sprzyja i mimo licznych wpadek, ani jemu ani słoniowi nie dzieje się krzywda, a to przecież czasy, w których nawet bez powodu można zostać skazanym na śmierć…
Z biegiem czasu uwidacznia się talent Dżahana do rysunku. Zauważa to nadworny architekt sułtana – mistrz Sinan i czyni z niego jednego ze swoich uczniów. Wraz z Yusufem, Nikolą i Davudem uczą się tajników zawodu i rywalizują ze sobą.
Podczas jednej z przygód Dżahan poznaje grupę cyganów, którzy od tej pory będą odgrywać ważną rolę w jego życiu.
„Są miasta, które się odwiedza, bo ma się na to ochotę; do innych się jeździ, bo one tego chcą.”
Stambuł XVI wieku jest magicznym miastem kontrastów, w którym skrajna bieda sąsiaduje z przepychem budowanych meczetów. W mieście kolejni sułtani obejmują władzę – Selim, następnie Murad. Sułtani i wysocy urzędnicy zamawiają budowle mające ich upamiętnić. Jesteśmy świadkami powstawania słynnych zabytków Stambułu – pałaców, akweduktów, mostów i przede wszystkim meczetów.
Nie zawsze los sprzyja architektom. Na przestrzeni lat zdarzają się zaskakujące wypadki, kradzieże, czy bunty robotników, którymi ktoś steruje tak, by zaszkodzić Sinanowi i uczniom. Ostatecznie Dżahanowi udaje się odkryć kto stoi za wielką intrygą, która miała cały czas wpływ na jego życie.
„Uczeń architekta” to rozbudowana powieść z wieloma postaciami, której tłem jest piękne, egzotyczne miasto. Czytelnicza uczta!